Ostateczny projekt kuchni...
No i Was teraz zaskocze, bo jest całkiem inny niż na początku...ba! Inny nawet niż wogole kiedykolwiek sobie wyobrażałam...😉
Ale najważniejsze jest to, że będzie piekarnik w słupku...tak jak mi się marzył 😀
Lodówka ostatecznie w zabudowie...i mnóstwo szafek wiszących...A zanim zaczęliśmy budowę mówiłam, że nie chcę szafek wiszących...;-)
Kolory frontów trochę przekłamany...Bo góra będzie delikatniejsza...bardziej kremowa... A dół będzie taki szary coś ala stałl szczotkowana 😀 a blat laminowany w kolorze dąb naturalny...Bo tu jakiś żółty tez wygląda...;-)
Aha kuchnia z płyt egger ;-)
No.... Teraz musimy wybrać sprzęt...A to... Coś mam przeczucie.... Nie będzie takie proste...😉
Pozdrawiam :-)