sprzęt kuchenny...
Pojechałam i wybrałam :-)od tych wszystkich informacji wyczytanych w internecie i opini wysłychanych od znajomych, z czego jedne drugim zaprzeczały...dostawałam już pomały głupawki ;-) postanowiłam więc, żepojade do sklepu i co mi wpadnie w oko, to kupie:-)może i malo inteligentnie, no ale cóż...
lodówka Whirlpool
okap, płyta i piekarnik Amica
i zmywarka Bosch
i na koniec taki mały gratisik do zakupów:-Dhehehe
czyli to, co tygryski lubią najbardziej :-D
Teściowie obiecali dołożyć się nam do sprzętu, więc musiałam kuć żelazo póki gorące, żeby się nie rozmyślili, to wzięłamsponsora do auta i sruuuuu do sklepu :-D
pozdrawiam z troszkę lepszym humorem :-) jeszcze tylko drzwi... trzeba się wkońcu na coś zdecydować...;-)