wszystko na raz ;-)
Ja nic się nie dzieje, to nic się nie dzieje, a jak ruszy, to wszystko na raz ;-)
A więc....
moje zadanie w ostatnim czasie...jedno z wielu oczywiście...;-)
myślałam, że będzie latwiej, ale to jest jakaś masakra...wstępnie wybraliśmy dwa modele (etna i vanilla) z vostera...był dzisiaj gość na pomiar...czekam na wycenę :-)
a w międzyczasie gipsujemy poddasze i nasz fachowiec (czyt. mój tata) kładzie na owym poddaszu płytki
na zdjęciu nasza sypialnia:-) Płytki opoczno nodo beż, jeszcze bez fugi, świeżo położone. Na całym poddaszu, poza łazienką będą te same, dzisiaj kończy się pokój młodego, ale zdjęć nie zrobiłam :-)
A po niedzieli wchodzi drugi fachowiec kłaść płytki na dole...tam będzie wszędzie tarima...już się nie mogę doczekać jak to będzie wyglądać, bo w kartonach są super :-)
I jeszcze wchodzi ekipa od ocieplenia, więc będzie się działo ;-)
Mózg mi paruje od tego wszystkiego...jakie drzwi, jakie płytki, jaki tynk...kołomyja...
pozdrawiam :-)